- Premier Morawiecki miał być nowym otwarciem Prawa i Sprawiedliwości jeśli chodzi o politykę międzynarodową i poprawienie kontaktów z Unią Europejską, niestety już pierwsze ważne spotkanie w Brukseli dotyczące Brexitu opuścił przed czasem – powiedziała podczas konferencji prasowej Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka prasowa SLD.
- Po pierwsze, wydaje mi się, że wizyta premiera Morawieckiego, mimo jego najszczerszych chęci nie będzie miała żadnych efektów, bo dziś w polskim parlamencie proceduje się szkodliwe ustawy o Sądzie Najwyższym, Krajowej Radzie Sądownictwa i ordynacji wyborczej, a przywódcy państw europejskich doskonale wiedzą, że te ustawy są niezgodne z Konstytucją i europejskim ustawodawstwem. – tłumaczył na spotkaniu z dziennikarzami Andrzej Szejna, wiceprzewodniczący Sojuszu.
- Pan premier Morawiecki niestety nie zatrzyma uruchomia art. 7 dotyczącego naruszenia praworządności w państwie członkowskim. Gdyby chciał to jako premier rządu zaapelowałby o odrzucenie tych głosowań w parlamencie – dodał Szejna.
- Kolejną ważną rzeczą jest polska obronność. Zapewne Państwo obserwujecie jakie są dziś oceny zakupu helikopterów zadaniowych dla polskiego wojskiego. Przypomnę, że już dwa lata temu złożyliśmy z premierem Leszkiem Millerem w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej dot. decyzji zakupu Caracali. – powiedział wiceszef SLD. Koszty utrzymania tych helikopeterów są tak duże, że to powinno decydować o wyborze, a nie cena ich zakupu - dodał.